Osiedla bloków nie nadają się dla wszystkich. Czasami warto zawalczyć o własny domek!

Tak wielka bliskość obcych nam ludzi może powodować spory dyskomfort, który dodatkowo wzmagają niezbyt grube ściany, balkony umieszczone jeden przy drugim czy okna z widokiem na okna sąsiada. Nikt, nawet najbardziej towarzyski lub ciekawski człowiek, nie chce przecież brać udziału w cudzych kłótniach i awanturach domowych. (Projekty domów z wejściem od południa) Kolejną wadą wielkich blokowisk jest także brak przestrzeni wypoczynkowej. Architekci naturalnie uwzględniają w swoich projektach tereny zielone, ale jest ich zdecydowanie zbyt mało jak na tak ogromne masy mieszkańców. Kilka wypielęgnowanych rabatek i parę drzew nie może się równać z własnym ogródkiem. Poza tym tereny wokół nowo powstałych bloków z pewnością nie są przystosowane do naturalnych potrzeb dzieci, które powinny jak najczęściej przebywać na świeżym powietrzu.
Jeśli fascynuje Cię omawiany wątek, to przejdź na kolejną stronę (http://www.bsinspekcja.pl/) i zgłąb pokrewne informacje dotyczące tego zagadnienia. Pochłoną Cię bez reszty.
Ze świecą szukać również trzepaków, które przez lata pełniły funkcję centrum życia towarzyskiego najmłodszych. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe] argumenty, trudno dziwić się temu, że coraz większa grupa osób rezygnuje z nabycia lokalu mieszkalnego w bloku i poszukuje alternatywy. Wobec wysokich cen nowych mieszkań dobrym rozwiązaniem jest zakup działki w w podmiejskiej wsi i budowa domu – (firma budowlana kraków) jednorodzinnego domku. Architekci oferują projekty domów do 120 m², których wykonanie często bywa tańsze niż kawalerka w atrakcyjnej dzielnicy stolicy- kliknij po źródło.